Problem rozszerzonych porów dotyczy praktycznie każdej z nas. Większość dbających o swoją cerę kobiet podejmuje walkę z tym defektem skórnym, sięgając po specjalistyczne kosmetyki, które mają w magiczny sposób usunąć pory z ich skóry. Niestety, bardzo szybko okazuje się, że produkty te nie działają tak, jakbyśmy tego oczekiwały. Porów nie sposób bowiem całkowicie wyeliminować, gdyż stanowią ważny element funkcjonowania naszej skóry. Istnieją za to skuteczne sposoby na wyraźne zmniejszenie ich widoczności i uzyskanie efektu gładkiej cery. Po jakie kosmetyki na rozszerzone pory warto sięgnąć – o tym powiemy poniżej!
Czym są i skąd biorą się rozszerzone pory?
Pory to jeden z elementów naskórka. To niewielkie otworki widoczne na powierzchni cery szczególnie w strefie T – w obrębie nosa, na czole i brodzie. Są to ujścia mieszków włosowych, połączone bezpośrednio z gruczołami łojowymi. Pory pełnią bardzo ważną funkcję w obrębie skóry, a ich podstawowym zadaniem jest odprowadzanie na zewnątrz łoju. Są więc zupełnie normalnym zjawiskiem, z którym nie należy walczyć. Problem pojawia się natomiast w sytuacji, kiedy pory ulegają widocznemu powiększeniu. Na rozszerzone pory najczęściej skarżą się posiadaczki cery tłustej, mieszanej i trądzikowej, które mają to do siebie, że pory są większe i bardziej widoczne.
Rozszerzone pory powstają wskutek nagromadzenia w ujściach mieszków włosowych nadmiaru sebum. Jego długotrwała obecność prowadzi do trwałego powiększenia porów oraz daje efekt nieestetycznej, chropowatej cery, która prezentuje się mało atrakcyjnie szczególnie pod makijażem. W związku z tym, wiele kobiet poszukuje skutecznego remedium na rozszerzone pory. I takie rzeczywiście istnieje – wystarczy sięgnąć po sprawdzone, profesjonalne kosmetyki na rozszerzone pory, a także przestrzegać kilku ważnych zasad pielęgnacji cery przetłuszczającej się.
Jak walczyć z rozszerzonymi porami? Codzienna pielęgnacja
Aby skutecznie walczyć z rozszerzonymi porami, musimy zadbać o prawidłową pielęgnację, dostosowaną do potrzeb naszej cery. Najszybszym i najskuteczniejszym sposobem na zmniejszenie widoczności porów jest dbanie o dokładne oczyszczanie cery. Ta prosta, ale bardzo często bagatelizowana czynność pozwala bowiem oczyścić cerę z zalegającej na niej masy łojowo-rogowej. Skórę twarzy należy oczyszczać dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Najlepszym kosmetykiem myjącym na rozszerzone pory będzie żel z dodatkiem kwasów AHA i BHA, które dogłębnie oczyszczą cerę, a w dłuższej perspektywie czasu przyczynią się także do zmniejszenia widoczności porów,
Po umyciu twarzy żelem, należy sięgnąć po tonik, którego zadaniem jest przywrócenie skórze jej fizjologicznego, lekko kwaśnego pH. Posiadaczki cery tłustej, mieszanej i trądzikowej powinny unikać toników z alkoholem w składzie, które mogą wzmagać przetłuszczanie się cery i co za tym idzie, potęgować widoczność porów. Po toniku warto zastosować serum nawilżające z dodatkiem kwasu hialuronowego, witaminy B5, cynku i niacynamidu.
1-2 razy w tygodniu, w czasie wieczornej pielęgnacji poleca się natomiast wykonać osobny zabieg złuszczający – na rozszerzone pory świetnie działają zwłaszcza toniki złuszczające z kwasem salicylowym, który pozwala dogłębnie oczyścić ujścia mieszków włosowych.
Kosmetyki na rozszerzone pory to jednak nie tylko żele myjące, toniki i sera, lecz także filtry przeciwsłoneczne. Warto bowiem mieć świadomość, że problem rozszerzonych porów dodatkowo potęguje promieniowanie UV – skuteczną ochronę przed jego negatywnym, niszczącym działaniem na naszą cerę zapewnią natomiast profesjonalne kremy SPF 50+, które należy stosować jako ostatni krok porannej pielęgnacji.